Zjawisko związane ze stopniową utratą zdolności oczu do akomodacji pojawiające się u osób po 40 roku życia nazywa się starczowzrocznością (presbyopią). Nie jest to krótkowzroczność. Krótkowzroczność powoduje nieostry obraz do dali, z bliska natomiast Pacjant potrafi swobodnie czytać.
Najprawdopodobniej podała Pani błędnie wyniki badania wady.
Wartości minusowe dotyczą dali, plusowe - bliży.
Tylko wizyta u specjalisty może sprawę rozstrzygnąć.
Bezwzględnie odradzam zakup soczewek bez konsultacji ze specjalistą.
Po pierwsze to on z pełną odpowiedzialnością sprawdza podczas badań diagnostycznych, czy nie istnieją przeciwwskazania do założenia soczewek u danego Pacjenta.
Po drugie to on ocenia stan filmu łzowego i stan nabłonka rogówki, żeby zdecydować czy noszenie soczewek jest w danym przypadku bezpieczne.
Po trzecie ogromnie istotny jest właściwy rozmiar soczewek. Do tego trzeba dokonać precyzyjnych pomiarów promienia krzywizny oka i średnicy rogówki. Tylko wtedy nie ma ryzyka, że zniszczymy rogówkę zbyt ciasną soczewką. To pozwala też uniknąć defasonowania się soczewek na oku, gdyby była za luźna.
To specjalista czuwa nad sytuacją, gdy Pacjent pod jego okiem uczy się soczewki zakładać i zdejmować.
Jak widać do decyzji o noszeniu soczewek nie wystarczą same moce szkieł...i to jeszcze podane błędnie.